Chelsea
Obudziłam się w jakimś białym pomieszczeniu. Obok siebie zobaczyłam Zayna. Uśmiechnęłam się i podniosłam się z łóżka do pozycji siedzącej. Malik siedział w bezruchu i gapił się w kafelki .
- Zayn ! - krzyknęłam - Zaaaaaayn ! Zayn ? Bambus ! - chciałam dotknąć jego dłoni lecz moja ręka przeniknęła przez jego .
Skrzywiłam się i spojrzałam na swoje ręce. Niby normalne i kolor ten sam . Odwróciłam się i zobaczyłam drugą mnie. Leżałam na łóżku podpięta do różnych kabelków . Pełno kroplówek a do mojej klatki piersiowej były przyssane czarne kable prowadzące do maszyny pikającej . Położyłam się na podłodze aby mieć dobry widok na Zayna .
- Ty płaczesz ? - ździwiłam się - Ty mnie nie słyszysz .. - puknęłam się w czoło .
Krążyłam po sali i przeklinałam na cały świat. Gdy próbowałam w coś kopnąć moje ciało przechodziło na wylot. No tak, teraz jestem duchem . Spojrzałam smutno w stronę Zayna. Ile bym dała żeby go przytulić i pocałować . Usiadłam pod ścianą i obok mnie pojawił się anioł .
- Kim jesteś ? - skrzywiłam się
- Jestem Ołbiniusz - wyciągnął ku mnie swoją ręke
- Jestem Chels - uścisnęłam jego dłoń - co ja tu robie ? Tzn, czemu jestem tam i tu ?
- Chciałaś popełnić samobójstwo - wyjaśnił
- Ale to przecież nie powód żebym teraz była pod postacią ducha, no nie ?
- Szef stwierdził że możesz stąpać po ziemi i patrzeć co robią twoi znajomi jednocześnie będąc w śpiączce .
- A czy ja kiedykolwiek się obudzę ?
- Jesteś bardzo osłabiona i trochę to zajmie zanim się wybudzisz
- Fajnie że przynajmniej będe widziała co robią chłopcy i Diana - wyszczerzyłam się
- To nie jest śmieszne Chels . Oni przez ciebie cierpią, spójrz na Zayna - wskazał ręką na mojego chłopaka - on przy tobie ciągle czuwa i ma nadzieje że za chwilę się obudzisz.
- Chciałabym go przytulić
- Było mysleć zanim wzięłaś tabletki - puknął mnie w głowę
- A weź, idź ty już .
- Będę do ciebie zaglądał co kilka dni żebyś nie czuła się samotna . Bywaj - pomachał i rozbiegając się uderzył w ściane po czym zniknął
Ponownie podeszłam do Zayna . Usiadłam na podłodze obok niego i patrzyłam w tą piękną twarz . Chciało mi się ryczeć ale tak jakby, nie byłam w stanie .
HARRY
- To tu ? - spytałem wskazując na drzwi do szpitalnej sali
- Tak, chodźcie nie zostawimy Zayna samego - popchnął nas Liam do środka - Zayn - podszedł do niego i przytulił
- Stary, bedzie dobrze - Lou poklepał go po ramieniu
- Ona się obudzi, musi - próbowałem pocieszyć przyjaciela
- Zadzwonić po jej rodziców ? - spytała Diana wtulona w Horana cicho łkając
- Nie wiem czy to dobry pomysł, ledwo wyjechali - stwierdził Niall
- Musimy ich poinformować co się dzieje z ich córką - wtrącił Liam i wyrwał Dianie telefon z rąk wychodząc z sali .
- Zayn - wyszeptałem podchodząc bliżej niego - spójrz na mnie
- Kocham ją, nie chcę żeby umarła - powiedział i wybuchając głośnym płaczem wtulił się we mnie .
Poczułem jakieś dziwne uczucie w sercu. W końcu, też coś do niej czuje. Nie jest to miłość, ale nie traktuje jej jako tylko przyjaciółki. Widok Chels leżącej w bezruchu na łóżku i widok załamanego Zayna sprawiają że moje maleńkie serce się łamie. Przytuliłem go do siebie mocniej i zacząłem płakać razem z nim . Diana wyglądała gorzej niż Zayn, w końcu to ona znalazła ją w takim stanie. Nialler będzie musiał jej znaleźć psychologa bo dziewczyna ledwo na własnych nogach stoi .
- Sory chłopaki, ale muszę lecieć - powiedział Lou
- Do tej kurwy ? - spytałem odrywając się od Zayna i mierząc go wzrokiem
- Ona nie jest kurwą - warknął
- Wcale, puszcze się z pierwszym lepszym . Mam ci może dokupić wiadro do tej szmaty ?
- Styles zaraz ci jebne
- Wiesz, kilka tygodni temu nie przypuszczałbym że mi jebniesz
- Ale teraz mam ochotę - syknął
- Wal - podszedłem bliżej niego - no uderz mnie, śmiało
- Spadaj - pchnął mnie i wyszedł z sali
- Skurwiel - bąknąłem i usiadłem na krześle
LOUIS
Opuściłem szpital i wsiadając do samochodu ruszyłem w kierunku domu Eleanor. Harrego mam głęboko w dupie co on sobie myśli wyzywać El od szmat, skoro tak nie jest. Wjechałem na podjazd i wysiadając cały w skowronkach ruszyłem w stronę drzwi. Zadzwoniłem na dzwonku i po dosłownie kilku sekundach w progu pojawiła się moja marchewkowa dama .
- Cześć piękna - pocałowałem ją w policzek
- Cześć książe - uśmiechnęła się - wejdź - zaprosiła mnie do środka
- Jesteś sama ? - spytałem podnosząc brew do góry
- Tak, rodzice w pracy - wyszczerzyła się .
Podszedłem do niej i biorąc ją na ręcę udałem się po schodach w stronę jej pokoju nie przestając jej całować. Gdy byliśmy już w pomieszczeniu rzuciłem ją na łóżko i położyłem się na niej. Jej ręce błądziły po moich plecach . Zacząłem pozbywać się jej ubrań a ona moich. Po chwili zostaliśmy zupełnie nadzy .
- Lou - wyjęczała
- Ciii - zamknąłem jej usta pocałunkiem i głęboko w nią wszedłem
Kochaliśmy się bardziej namiętnie niz ostatniej nocy. Było jakoś inaczej, ona była trzeźwa i ja byłem trzeźwy więc ten seks był sto razy lepszy niż ten poprzedni .
_______________________
Macie trochę Chels i znów kłótnię Larrego :D
Teraz bedą do siebie wrogo nastawieni więc wyczuwam ciąłe kłótnie, ale nie bijcie mnie za to :D Tak musi być .
Do następnego
Mogę liczyć na 30 komentarzy ? Mam ponad 100 obserwujących i można komentować anonimowo :)
Każdy komentarz sprawia że jakaś mała cząsteczka mnie się cieszy ;D
świetny pomysł z duchem Chels.;D
OdpowiedzUsuńale na pewno się ułoży;]
świetne ;D Mam nadzieję, że się niedługo obudzi :)
OdpowiedzUsuńja chce już kolejny rozdział z Chels <3 ciekawe co jeszcze wymyślisz :)
OdpowiedzUsuń@SmileFoorMe
(http://1d-part-of-me.blog.onet.pl/)
Genialny rozdział, czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńEj no ja chce Larrusia.! Nie tą głupią Eleanor.!
OdpowiedzUsuńdawaj szybko kolejny :D
OdpowiedzUsuńO Fuck ! Mam nadzieję że szybko się obudzi i wszystko się ułoży♥
OdpowiedzUsuńBoski <3 Ona musi się obudzić. A oni muszą się przestać wyzywać i się pogodzić ;D Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńTeraz pewnie przez kilka rozdziałów będzie się przeplatać kłótnia Larry'ego no i opowiadania ducha Chels :D Fajnie, dla mnie może być chociaż bym wolała by Larry się pogodził :D
OdpowiedzUsuńSuper czekam NN ♥♥♥-Sara
OdpowiedzUsuńświetne . czekam na następny xx
OdpowiedzUsuńciesz się twoja mała cząsteczko ciebie ^^
OdpowiedzUsuńmasz kolejny komentarz :D
rozdział fajny, a coś mi się wydaje, ze ty strasznie lubisz jak w opowiadaniu jest duch. a czytając o Ołbinuszu przypomniały mi się anioły tańczące makarene :D pisz dalej, bo świetnie ci to idzie ;>
ps powodzenia na testach :)
łoo boże, ale fajnie sobie z Chels wymyśliłaś z tym duchem, podoba mi się to ;). ahh . ta kłótnie Larrego -,- . rozdział ogólnie fajny. Powodzenia na testach i do następnego, mam nadzieję, szybko ; *
OdpowiedzUsuńfantastyczne ! czekam nn ;)
OdpowiedzUsuń~W.;*
świetne kiedy na unfrogotable? http://qwertttyyu.blogspot.com/ zapraszam.;*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmam taką WIELKĄ nadzieję, że bd dodawać trochę dłuższe rozdziały niż teraz (oczywiście po egzaminach teraz liczę na ciebie, że będziesz miała maxa z tych sprawdzianików ;P) ale po za tym fajna opcja z tym duchem, więc proszę trochę więcej tego <3
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie ;P http://onedirectioniandrea.blogspot.com/
MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE BĘDZIE WIĘCEJ LARRY'EGO!!!! BYLI OKROPNI ;P Liczę na Harry'ego i siostrę Nialla *_* !!
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to super piszesz, tylko taka moja mała sugestia: mniej przekleństw i ostrego seksu miedzy bohaterami ;)
LARRY, LARRYYYYYY ! <3
OdpowiedzUsuńlubię jak się kłócą, ale jeszcze bardziej, jak kochaaają :D
a tak po za tym: CHELS MA ŻYĆ, MAMO! XD
@MargaaStyles xx
Ja chcę Larrego ;( A Ty mi ich skłócasz ;( Nie ładnie ! ;p
OdpowiedzUsuńJa chce żeby bło dobrze.! Chce Larrego.! I zdrową Chels.!
OdpowiedzUsuńWpadaj do mnie jeśli masz ochotę http://dont-lose-hope5.blogspot.com
OJAPIERDOLEKURWAMAĆ. xd Chce więcej.
OdpowiedzUsuńHaha. xd Zajebiste. Ołbinusz Facepalm. xD
Czekam na kolejny. ;D
Ojj ja cię zaaabije ! Zobaczyysz!! Ona ma sie wybudzic z tej spiączki rozumiesz??? Serce mi się łamie jak sb Zayna wyobrażam!! :///
OdpowiedzUsuńŚwietnie , świetnie :D . w końcu jakieś kłótnie, a nie kurcze wszystko jak w bajce, bo to już denerwujące.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga!!! niech Chels się obudzi szybko!!! a Harry niech polubi Eleanor,...;) Czekam!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ! ;) Rozjebałaś mnie z tym Ołbiniuszem xd Hahah. Ty to masz pomysły ;p
OdpowiedzUsuńwow ! mega ! i jeszcze raz wow ;D nie spodziewałam sie ;D nooo ! i ta scena Lou z El ^^
OdpowiedzUsuńPowiem jedno ŚWIETNE! ;o Masz pomysły! ;d haha Ołbiniusz!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nowy blog:
http://slowlytothefrontandalloveragain.blogspot.com/
super piszesz :) ale żal mi Zayn'a... Chels nie pomyślała o nim jak przedawkowała. Larry.. och wolę jak się kochają <3
OdpowiedzUsuńMatkoo biedny Zayn ;< Tak mi go żal. ♥ i ta kłótnia Larr'ego... pewnie nie pierwsza i nie ostatnia XD Czekam na nowy xx
OdpowiedzUsuńno tak. jak zawsze genialny. wiesz jakie emocje mną szarpią teraz?! spodobał mi się pomysł z tą śpiączką. mam nadzieję, że chels dobrze wykorzysta całą akcję, że wszystko widzi i słyszy. fajnie by było, gdyby się dowiedziała co do niej hazza czuł itp.
OdpowiedzUsuńjednym słowem mam nadzieję, że jeszcze sporo tutaj namieszasz! czekam na kolejny c:
p.s. powodzenia na testach! xx
Szkoda Zayna'a ;( Ale rozwalił mnie ten tekst:
OdpowiedzUsuń"Mam ci może dokupić wiadro do tej szmaty.?"
Kłótnie Larry'ego wychodzą ci niesamowicie, masz do tego talent ;D Z niecierpliwością czekam na nn xoxo
Laarryy <33 Mam nadzieje, że ich kłotnie będą zajmowały troche więcej miejsca w odcinku. Nie mogę się doczekać nn
OdpowiedzUsuńpzdr ; ]
superrr ! kiedy następny ?!
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga! tylko niech chels sie obudzi i bedzie git :D ogolnie blog super
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;**
OdpowiedzUsuńTen moment , w którym jest duchem ;D
Kocham gdy Larry się kłóci ;))
Czekam na nn <3
Pozdrawiam .xx
Dziewczyno kocham Ciebie i Twojego bloga, ZAJEBISTE ! Zapraszam do mnie : http://stories-about-1-direction.blogspot.com/ ; )
OdpowiedzUsuńNajlepszy blog który czytam . Pisz dalej .!
OdpowiedzUsuńdobrze piszesz :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do sb -> http://each-piece-of-your-heart.blogspot.com/
swietne <3
OdpowiedzUsuńahahaha. XD emm.. niezłe :D El to szmata, wkurwiony Harry, Diana z psychologiem, Lou ciąglee spragniony, chels duch.. zajebiście xd no i zayn ryczadło XDD zajebisty, dajesz kolejne Xd
OdpowiedzUsuńGenialny blog, a ten rozdział boski po prostu go kocham. Często tu zaglądam i zamierzam zaglądać!:) zapraszam także do mnie!
OdpowiedzUsuńhttp://najamajke.blogspot.com/
świetny czekam na kolejne;)...już po tych ważnych egzaminach:D:D:D
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac nastepnego :)
OdpowiedzUsuńUwazam ze Lou piwinien byc z Eleanor...
świetny pomysł, na prawdę lubię twoje opowiadanie ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ^^
http://faithmakesmiracles1d.blogspot.com/
yeeh świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńOKEJ PO PIERWSZE PROSZE O USUNIĘCIE TEJ DZIWKI EL XD PO DRUGIE CHCE ZNOWU DAWNEGO LARREGO . ZNACZY , ŻEBY SIĘ KŁÓCILI . ALE ELCI MA NIE BYĆ XD
OdpowiedzUsuńO I WIĘCEJ DIANY I HORANKA : D ♥
Dlaczego usunęłaś swój blog? :
OdpowiedzUsuń1dstoryunforgettable.blogspot.com
kiedy 26?: ))>
OdpowiedzUsuńadirection.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńhttp://hands-up-and-touch-the-sky-1d.blogspot.com/ Zapraszam do mnie... Rozdział świetny... Poprzedni komentarz był przez przypadek sory
OdpowiedzUsuńhttp://1dstoryunforgettable.blogspot.com/ hej ;) ty skasowałaś tego bloga czy się samo coś zwaliło ? bo już któryś raz wchodzę i wyskakuje mi, ze blog został usunięty.
OdpowiedzUsuńuhuhuhuhuuuuuu! Lou i Eleanooor, ale weeź zrób żeby on był z Harrym...
OdpowiedzUsuńi fajny pomysł z tym Aniołem! xd
świetny
OdpowiedzUsuńSuuuuper :D kocham twojego bloga :) a szczególnie te +18 hehe :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Anonim !!
jejku ty naprawdę jesteś mega zła. jak mozesz znów ich kłócić? :[ ja chce znów wszystko łanie, pięknie, kolorowo :D
OdpowiedzUsuńSwietny , jedez z ciekawszych .
OdpowiedzUsuń